Nietrzeźwy kierowca z sądowym zakazem
Policjanci z Łomianek zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę peugeota, po tym gdy jadąc ulicą Wiślaną zaczął wykonywać gwałtowne manewry. Styl jazdy zaniepokoił funkcjonariuszy. Podczas interwencji sprawdzili jego stan trzeźwości. Wtedy okazało się, że 34-latek miał 2,4 promila alkoholu w organizmie, a do 2020 roku obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Tomasz S. usłyszał już zarzuty. Za popełnienie przestępstw grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.
Dochodziła 20.30, gdy policjanci z Łomianek zatrzymali ko kontroli drogowej kierowcę peugeota. Mężczyzna jechał ulicą Wiślaną, gdy w pewnym momencie zaczął wykonywać gwałtowne manewry. Ten styl jazdy zaniepokoił funkcjonariuszy i wzbudził u nich podejrzenie, że kierowca może być nietrzeźwy. Podczas interwencji przeprowadzili badanie alkomatem. Wtedy potwierdziły się przypuszczenia policjantów. 34-latek miał 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Podczas interwencji policjanci sprawdzili również dokumenty niezbędne podczas kontroli drogowej. Okazało się, że Tomasz S. nie posiadał prawa jazdy, ponieważ już wcześniej zostało mu ono odebrane, a do 2020 roku obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca łomiankowskiej gminy. Gdy mężczyzna wytrzeźwiał usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
/ego/