Odpowiedzą za kradzieże rowerów
Policjanci z Łomianek otrzymali informację o odnalezieniu przez właściciela swojego roweru, który został mu skradziony z terenu posesji. Jednośladem, który pożyczył od Doroty G., poruszał się Jacek G. Kobieta kilka dni wcześniej kupiła rower za 60 złotych. Funkcjonariusze zatrzymali „sprzedawców”, którymi byli bracia Z. Zebrany przez łomiankowskich policjantów materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie Dorocie G. zarzutu paserstwa, a Jackowi G., Karolowi Z. i Andrzejowi Z., którzy działali wspólnie i w porozumieniu, pięciu zarzutów kradzieży rowerów oraz zarzutu włamania do domku letniskowego i kradzieży przewodów elektrycznych.
Najpierw dyżurny komisariatu w Łomiankach otrzymał informację od mieszkańca gminy o odnalezieniu roweru, który około dwóch tygodni wcześniej został mu skradziony z terenu posesji. Pokrzywdzony oszacował jego wartość na kwotę około 700 złotych. Jednośladem poruszał się Jacek G. W rozmowie z policjantami wyjaśnił, że rower pożyczył od Doroty G. Jak ustalili funkcjonariusze, kobieta kilka dni wcześniej kupiła go za kwotę 60 złotych od braci Z.
Policjanci zatrzymali Karola Z., Andrzeja Z. Oraz Jacka G. i Dorotę G. do wyjaśnienia tej sprawy. Podczas zbierania materiału dowodowego funkcjonariusze ustalili, że to nie jedyne przestępstwo, którego dopuścili się mężczyźni. Jacek G., Karol Z. i Andrzej Z., którzy działali wspólnie i w porozumieniu, policjanci przedstawili zarzuty kradzieży sześciu rowerów o łącznej wartości blisko 8,5 tys. złotych oraz zarzut włamania do domku letniskowego i kradzieży przewodów elektrycznych, gdzie swoim zachowaniem spowodowali straty na kwotę 1,5 tys. złotych. Natomiast Dorota G. usłyszała zarzut paserstwa. Karol Z. i Andrzej Z. na podstawie wydanych przez sąd nakazów, doprowadzeni zostali do zakładu karnego.
/ego/