Może się dogadamy, dam panu 5.000 złotych
Takie słowa usłyszał dyżurny komisariatu w Ożarowie Mazowieckim. Policjant pełnił służbę ponadnormatywną, gdy udał się na miejsce kolizji trzech pojazdów. W trakcie badania na zawartość alkoholu, kierowca forda zaproponował funkcjonariuszowi 5.000 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Wiesław S. był nietrzeźwy i został zatrzymany. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
W piątkowe popołudnie na krajowej „dwójce” w Ołtarzewie doszło do kolizji trzech pojazdów. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że ford uderzył w tył stojącej skody, a ta z kolei przemieściła się i uderzyła w stojący przed nią autobus. Na miejsce zdarzenia pierwszy dojechał dyżurny z komisariatu w Ożarowie Mazowieckim pełniący służbę ponadnormatywną. Kierowca autobusu i skody zostali poddani badanu na zawartość alkoholu w organizmie, które wykazało, że byli trzeźwi. W trakcie badania kierowca forda zaproponował policjantowi 5.000 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Policjant na tak złożoną propozycję, zareagował natychmiast i poinformował mężczyznę, że jest zatrzymany. Jak się okazało Wiesław S. był nietrzeźwy.
56-latek usłyszał już zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i obietnicy wręczenia korzyści majątkowej policjantowi w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Prokurator wobec Wiesława S. zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
/ego/