Powstrzymał nietrzeźwego od dalszej jazdy
Wczoraj wieczorem mężczyzna jadący z Błonia do Bramek zauważył, jak kierujący volkswagenem podczas manewru zawracania, wjechał tyłem pojazdu do rowu. Chcąc udzielić pomocy kierującemu, podszedł do pojazdu i otworzył drzwi. Wtedy zorientował się, że mężczyzna jest w stanie upojenia alkoholowego. Nietrzeźwy kierujący miał prawie trzy promile w wydychanym powietrzu. Za to przestępstwo grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Było już po 19:00, gdy mężczyzna jadący z Błonia do Bramek w pewnym momencie zauważył, jak kierujący volkswagenem podczas manewru zawracania, wpadł tyłem pojazdu do rowu. Świadek zdarzenia udał się natychmiast do kierującego volkswagenem z myślą, że pomoże mu wydostać pojazd z rowu oraz żeby sprawdzić, czy nic mu się nie stało. Zaraz po tym, jak otworzył drzwi od volkswagena zorientował się, że jego kierujący jest w stanie upojenia alkoholowego. Nie czekając natychmiast wyjął kluczyki ze stacyjki i powiadomił o zdarzeniu Policję.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze przebadali na zawartość alkoholu kierującego volkswagenem. Wtedy okazało się, że mężczyzna miał prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W wydostaniu pojazdu z rowu pomagali strażacy z OSP Błonie.
Teraz 32-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za popełnienie tego przestępstwa grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
/md/