Usiłowali ukraść metalowe najazdy
Policjanci z Błonia chwilę po zgłoszeniu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy chcieli wynieść z terenu punktu skupu złomu metalowe najazdy o łącznej wartości 4 tys. złotych. Trzeciego z mężczyzn następnego dnia rano zatrzymali kryminalni z komendy w Starych Babicach. Wszyscy usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży elementów metalowych. W wyniku podjętych czynności policjanci ustalili, że zatrzymani pod koniec zeszłego roku dokonali również kradzieży elektronarzędzi o wartości 14 tys. złotych. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Około 1.30 w nocy do dyżurnego komisariatu w Błoniu dotarło zgłoszenie o trzech mężczyznach kręcących się na terenie jednego ze skupów złomu. Na miejsce natychmiast skierował policyjny patrol. We wskazany rejon udał się również Kierownik Rewiru Dzielnicowych w Lesznie. Funkcjonariusze w pewnym momencie zauważyli idącego wzdłuż posesji mężczyznę, którego wylegitymowali. W rozmowie z mundurowymi, nie potrafił wyjaśnić przyczyny swojej obecności w miejscu interwencji. Twierdził, że chwilę wcześniej został wysadzony z samochodu i szuka drogi do domu.
Policjanci nie dali wiary wyjaśnieniom 24-latka. Podczas penetracji terenu zatrzymali do kontroli drogowej samochód, który był widziany w rejonie punktu skupu złomu chwilę przed zgłoszeniem. Mundurowi zatrzymali jego 36-letniego kierowcę. Następnego dnia rano kryminalni ze Starych Babic zatrzymali trzeciego z widzianych mężczyzn.
W wyniku podjętych czynności policjanci ustalili, że jeden z mężczyzn przygotował wcześniej do wyniesienia z terenu punktu skupu złomu metalowe najazdy o wartości około 4 tys. złotych, a następnie wspólnie z kolegami przyjechał w nocy, aby je zabrać. Jak się okazało, to nie jedyna kradzież, jakiej w ostatnim czasie dopuścili się zatrzymani. Pod koniec zeszłego roku dokonali również kradzieży elektronarzędzi o wartości 14 tys. złotych. Rafał Z., Artur D. oraz Kamil G. usłyszeli zarzuty usiłowania i kradzieży mienia. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
/ego/