Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kierowcy skradzionych tirów aresztowani

Data publikacji 10.07.2009

300 tysięcy euro strat, dwa skradzione tiry z załadowanym towarem, zabezpieczone urządzenia do zakłócenia pracy GPS i poderwany helikopter. Dzięki szybko podjętym działaniom przez policjantów z babickiej patrolówki i Izabelina oraz zaangażowaniu kryminalnych ze Starych Babic zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn, których sąd aresztował już na trzy miesiące.

Wszystko zaczęło się w sobotę, gdy do policjantów dotarła informacja o skradzionych ciągnikach siodłowych z naczepą, załadowanych towarem, a należących do jednej z holenderskich firm transportowych. Jeden z nich miał poruszać się w okolicy Ożarowa Mazowieckiego. O kradzieży powiadomił jeden z kierowców firmy, który zauważył na trasie pojazdy. Samochody zgodnie z harmonogramem miały być zaparkowane w niemieckiej siedzibie firmy. O swoich spostrzeżeniach powiadomił napotkany patrol policyjny. Potem wszystko potoczyło się już szybko.

Policjanci z babickiej patrolówki i Izabelina natychmiast podjęli interwencję i w podożarowskich Strzykułach zauważyli pojazd. Gdy tylko samochód się zatrzymał, kierowca na widok mundurowych wybiegł z kabiny i próbował ratować się ucieczką.

W tym czasie z pomocą przybyli policjanci z Ożarowa Mazowieckiego. Po kilkuset metrach Radosław U. został zatrzymany w pościgu. Jak się okazało, w naczepie skradzionego pojazdu znajdowały się mrożone krewetki i jagnięciną z Nowej Zelandii. Mężczyzna miał również przy sobie 7 dowodów rejestracyjnych wraz z ubezpieczeniami, a w torbie, którą usiłował ukryć, policjanci ujawnili dwie tablice rejestracyjne o różnych wyróżnikach.

Z posiadanych informacji wynikało, że z siedziby holenderskiej firmy w Niemczech przy użyciu drupera skradzione zostały dwa tiry załadowane towarem z kompletem dokumentów.

Kryminalni ze Starych Babic dzięki dobrej pracy operacyjnej ustalili, że samochód może przemieszczać się w okolicy Płocka. Poderwany został helikopter z policjantami na pokładzie. Błyskawicznie podjęte działania, pozwoliły na namierzenie skradzionego tira. Naczepę samochodu z włączonym agregatem policjanci ujawnili na jednym ze strzeżonych parkingów. Kryminalni swoimi spostrzeżeniami podzielili się z kolegami z Płocka. Chwilę potem kryminalni zatrzymali 26-letniego Roberta B., który na ich oczach podjechał ciągnikiem siodłowym i zaczął podczepiać naczepę. Jak się okazało, w środku przewożony był ser.

Dzięki dużemu zaangażowaniu babickich kryminalnych skradzione tiry z załadowanym towarem o wartości około 300 tysięcy euro, zostały odzyskane. Policjanci zabezpieczyli również urządzenia służące do zakłócenia pracy GPS, w które wyposażone były pojazdy.

Zatrzymanych Radosława U. i Roberta B. sąd już aresztował na trzy miesiące. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.

/ego/
 

Powrót na górę strony