Skradziony rower wyniósł przez okno
Policjanci z wydziału prewencji komendy w Starych Babicach podjęli pościg za mężczyzną, który chwilę wcześniej dokonał włamania do domu. Mirosław B. najpierw wybił szybę w oknie, a następnie wyniósł przez nie rower górski, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. W chwili zatrzymania 56-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Policjanci przedstawili zatrzymanemu zarzut kradzieży z włamaniem, do którego przyznał się. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
O tym, że można liczyć na sąsiada przekonała się ostatnio mieszkanka gminy Stare Babice. Gdy mężczyzna zauważył osobę kręcącą się na terenie jej posesji natychmiast zareagował i o wszystkim ją poinformował. Zgłoszenie dotarło również do dyżurnego komendy w Starych Babicach, który natychmiast na miejsce skierował załogę patrolowo-interwencyjną oraz dzielnicowego. Gdy funkcjonariusze dojeżdżali pod wskazany adres, w pewnym momencie zauważyli mężczyznę prowadzącego rower, którego rysopis odpowiadał osobie wskazanej w zgłoszeniu.
Mężczyzna oddalając się, nie reagował na wezwania mundurowych do zatrzymania. Funkcjonariusze podjęli pościg za nim. Chwilę później Mirosław B. był już w rękach policjantów. 56-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,2 promila alkoholu w organizmie.
Gdy funkcjonariusze dojechali na teren posesji pokrzywdzonej, okazało się, że szyba w jednym z okien była wybita. Jak ustalili funkcjonariusze, kilka minut wcześniej Mirosław B. najpierw wybił szybę, a następnie przez okno wyniósł rower górski, po czy oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policjanci przedstawili zatrzymanemu zarzut kradzieży z włamaniem, do którego mężczyzna przyznał się. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
/ego/