Na pace miał "znaleziony" stół od krajzegi
Policjanci z wydziału prewencji komendy w Starych Babicach powiadomieni przez pokrzywdzonego, ujawnili na skrzyni ładunkowej samochodu skradziony stół od krajzegi. Pojazdem poruszał się mężczyzna wskazany przez pokrzywdzonego jako sprawca kradzieży jego własności. Kryminalni w drugim służbowym samochodzie odnaleźli kolejne narzędzia, które zostały skradzione pokrzywdzonemu. Mężczyźni usłyszeli już zarzut kradzieży. Władysław S. zgodnie z sądowym nakazem został doprowadzony do aresztu śledczego celem odbycia 2 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny komendy w Starych Babicach otrzymał zgłoszenie o kradzieży narzędzi z posesji pokrzywdzonego. Na miejsce udali się policjanci z wydziału prewencji. W samochodzie wskazanym przez pokrzywdzonego ujawnili stół metalowy od krajzegi. Właściciel rozpoznał go jako swoją własność, natomiast kierowca wyjaśnił policjantom, że znalazł go w zaroślach na nieogrodzonej posesji i dlatego mógł sobie go zabrać. Jednak z relacji pokrzywdzonego wynikało, że sprawcy skradli mu jeszcze inne narzędzia o łącznej wartości około 2 tys. złotych.
Funkcjonariusze ustalili, że Władysław S. wspólnie z innymi mężczyznami, którzy zdążyli już odjechać z miejsca, w pobliżu posesji zgłaszającego wykonywali prace remontowe. W sprawę włączyli się kryminalni, którzy udali się do siedziby firmy. Tam w drugim samochodzie ujawnili część skradzionych narzędzi. Wczoraj policjanci przedstawili 59-letniemu Władysławowi S. oraz 27-letniemu Piotrowi P. zarzut kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Piotr P. przyznał się do popełnienia przestępstwa. Natomiast Władysław S. zgodnie z sądowym nakazem został doprowadzony do aresztu śledczego celem odbycia 2 lat pozbawienia wolności.
/ego/