Jechał bez pasów, a trafił do policyjnej celi
Policjanci z Błonia zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę golfa, który jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Funkcjonariusze interwencję zakończyli zatrzymaniem i osadzeniem mężczyzny w policyjnej celi. Podczas kontroli policjanci ujawnili środki odurzające, kierowca posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i podał dane brata, a swoim zachowaniem skierował przeciwko niemu ściganie o przestępstwo poprzez tworzenie fałszywych dowodów. Policjanci ukarali również Ireneusza Z. mandatem karnym za brak uprawnień do kierowania samochodem i jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Kilka minut po 1.00 w niedzielną noc policjanci z Błonia zauważyli jadącego ulicą Targową kierowcę golfa, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W związku z ujawnionym wykroczeniem zatrzymali pojazd do kontroli. Podczas interwencji funkcjonariusze ujawnili w samochodzie, którym poruszał się mężczyzna kilka porcji amfetaminy. Podczas legitymowania 34-latek podał mundurowym dane swojego brata. Jednak policjanci ustalili prawdziwą tożsamość mężczyzny, który jak się okazało posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W związku z popełnionymi przestępstwami funkcjonariusze zatrzymali Ireneusza Z. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Wczoraj policjanci za popełnione wykroczenia ukarali 34-latka grzywną i nałożyli na mężczyznę 600-złotowy mandat karny za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień oraz za nie stosowanie się do obowiązku jazdy w pasach bezpieczeństwa. Detektywi przedstawili Ireneuszowi Z. łącznie trzy zarzuty. Mężczyzna odpowie teraz za posiadanie środków odurzających, nie stosowanie się do wyroku sądu oraz kierowanie wobec określonej osoby ścigania o przestępstwo poprzez tworzenie fałszywych dowodów. 34-latek przyznał się do popełnienia przestępstw i poddał dobrowolnie karze.
/ego/