Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zareagował, bo kobieta z dzieckiem bała się wyjść ze sklepu

Data publikacji 12.07.2011

Policjant z Izabelina za 15 minut miał rozpocząć służbę. Właśnie był w sklepie, gdy w drzwiach stanęła kobieta z dzieckiem, która poprosiła go o podjęcie interwencji, ponieważ bała się awanturujących na zewnątrz mężczyzn. Gdy policjant wyszedł, zobaczył kilku mężczyzn pod wyraźnym wpływem alkoholu, przeklinających i przepychających się między sobą. Przedstawił się, a w momencie, gdy wyciągał legitymację, jeden z mężczyzn ruszył w jego stronę, po czym naparł całym ciałem na funkcjonariusza i odepchnął go. Bohdan B. w momencie zatrzymania miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Dzisiaj usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policjant z zespołu patrolowo-interwencyjnego z komisariatu w Izabelinie za 15 minut miał rozpocząć służbę. Właśnie robił zakupy w pobliskim sklepie, gdy usłyszał głośnie krzyki dobiegające z zewnątrz. W drzwiach sklepu stanęła kobieta z dzieckiem, prosząc go o podjęcie interwencji, bo bała się awanturujących mężczyzn. Policjant wyszedł ze sklepu i podszedł do stojących nieopodal, przeklinających i przepychających się między sobą kilku mężczyzn. Wszyscy byli pod wyraźnym wpływem alkoholu. Funkcjonariusz przedstawił się i właśnie sięgał po legitymację, gdy jeden z nich ruszył w jego stronę. Jak twierdził, nie interesowało go to, że jest policjantem, po czym naparł całym ciałem na funkcjonariusza i odepchnął go. Policjant zareagował błyskawicznie. Szybko obezwładnił napastnika i wspólnie z policjantem, który przybył na miejsce, doprowadzili mężczyznę do komisariatu.

Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że Bohdan B. był nietrzeźwy. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali 50-latka i osadzili w policyjnej celi do czasu wytrzeźwienia. Dziś detektywi z izabelińskiego komisariatu przedstawili Bohdanowi B. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

/ego/

Powrót na górę strony