Zatankował i usłyszał zarzut
Policjanci z Ożarowa Mazowieckiego przedstawili zarzut kradzieży kierowcy citroena. Mężczyzna zatankował paliwo i odjechał ze stacji, nie płacąc za nie. Dwa dni później funkcjonariusze zauważyli pojazd na jednej z ożarowskich ulic. Detektywi z miejscowego komisariatu przesłuchali mężczyznę, który oświadczył, że odjechał po zatankowaniu, bo zapomniał zapłacić za paliwo. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Gdy na stację benzynową podjechał citroen, z samochodu wysiadł mężczyzna i zatankował paliwo. Nie byłoby nic dziwnego w tej sytuacji, gdyby nie to, że kierowca odjechał nie płacąc rachunku. Pracownicy stacji natychmiast o kradzieży powiadomili komisariat w Ożarowie Mazowieckim.
Dwa dni później policjanci podczas patrolowania ożarowskich ulic, zauważyli na jednej z nich citroena. Sprawą Rafała W. zajęli się detektywi z miejscowego komisriatu. Policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży. Kierowca oświadczył, że nie zapłacił za paliwo, bo po porostu zapomniał. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
/ego/