Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skłamał bo bał się rodziców

Data publikacji 24.01.2011

19-letni Krzysztof R. został zatrzymany przez Babickich policjantów chwilę po fałszywym zawiadomieniu o rozboju. Chciał ukryć swoje zamiłowanie do gry na automatach przed rodzicami- zawiadamiając policje o rozboju którego nie było. Teraz za fałszywe zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie odpowie przed sądem.

Około godz. 15.00 do oficer dyżurny w Starych Babicach zgłosił się młody mężczyzna twierdząć, że kilkanaście minut temu w Warszawie dwóch zamaskowanych sprawców najpierw go pobiło a potem grożąc mu nożem zabrało portfel z piniędzmi i telefon komórkowy.

Zgodnie z algorytmami dyżurny natychmiast skierował na miejsce policjantóoli go a potem zabrali mu jego rzeczy, na łączną wartość 3100zł. Rozpoczęła się systematyczna i skrupulatna praca na miejscu zdarzenia. Krok po kroku policjanci ustalali, co się działo porównywali zabezpieczone ślady z usłyszanym opowiadaniem. Coraz więcej rzeczy nie pasowało do siebie. Policjanci zabezw, aby sprawdzili przekazaną informację i zebrali wszystkie dowody i ślady. Już po przybyciu na miejsce i rozmowie z Krzysztofem R.. policjanci nie dali wiary opowiadaniu, jakie usłyszeli. Według relacji zgłaszającego, spacerując po lesie podeszło do niego wóch zamaskowanych mężczyzn którzy najpierw pobpieczyli kilka kluczowych dowodów, które już w kilka godzin po zawiadomieniu podważyły prawdziwość zgłoszenia 19-latka.

Skruszony przyznał się do tego, że wszystkie pieniądze jakie miał  przegrał w kasynie. Bał się reakcji rodziców, wtedy zrodził się pomysł z lipnym zgłoszeniem. Krzysztof K.  nie pomyślał, że za zamiłowanie do hazardu musiałby tylko odbyć trudną rozmowę z rodzicami, a tak za swój czyn odpowie przed sądem.

Powrót na górę strony