Był nietrzeźwy, nie zatrzymał się do kontroli i staranował radiowóz
Gdy radar pokazał 123 km/h w obszarze zabudowanym, policjanci ruchu drogowego ze Starych Babic postanowili niezwłocznie zatrzymać chryslera do kontroli drogowej. Jednak na widok radiowozu kierowca przyspieszył, a policjant musiał uskoczyć, aby uniknąć potrącenia. Funkcjonariusze podjęli pościg za samochodem, przez cały czas jego trwania dając sygnały do zatrzymania. Kierowca nie reagował na nie. Policjanci po wyprzedzeniu dodge 'a podjęli kolejną próbę zatrzymania auta. Kierowca zatrzymał się, gdy uderzył w radiowóz próbując go ominąć. Henryk O. miał 2,1 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego komendy w Starych Babicach w miejscowości Dębówka kontrolowali ruch drogowy wykorzystując przy tym radarowy miernik prędkości. Gdy w pewnym momencie radar wskazał 123 km/h w obszarze zabudowanym, niezwłocznie postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę dodge'a. Funkcjonariusz dając sygnał tarczą usiłował zatrzymać pojazd. Jednak kierowca na widok radiowozu przyspieszył, a policjant musiał uskoczyć, aby uniknąć potrącenia. Mundurowi natychmiast udali się w pościg za samochodem, który w dalszym ciągu nie zatrzymywał się, pomimo dawanych przez policjantów wyraźnych sygnałów.
Ponieważ kierowca nadal nie reagował na żadne sygnały do zatrzymania, policjanci wyprzedzili uciekający samochód. Następnie zatrzymali radiowóz, a funkcjonariusz po raz kolejny usiłował zatrzymać mężczyznę. Kierujący zatrzymał się dopiero wtedy, gdy próbując ominąć radiowóz, najechał na niego. Policjanci natychmiast podjęli czynności. Szybko okazało się, że kierowca był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,1 promila alkoholu w organizmie. Henryk O. nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. W samochodzie znajdowali się również pasażerowie, w tym właściciel auta, którzy także byli nietrzeźwi. Teraz sprawą nietrzeźwego kierowcy i właściciela auta zajmą się policjanci ze Starych Babic.
/ego/