"Mam kasę, dogadamy się"
Takimi słowami po przebudzeniu zwrócił się do policjantów z Ożarowa Mazowieckiego nietrzeźwy pasażer poloneza. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej samochód, którego kierowca był również nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że 25-letni Łukasz Ł. miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Podczas interwencji pasażer nie tylko próbował przekupić policjantów, aby odstąpili od czynności służbowych, ale gdy to się nie udało, Włodzimierz Ł. naruszył nietykalność cielesną i znieważył interweniujących funkcjonariuszy.
Kilka minut po 11.00 dyżurny komisariatu w Ożarowie Mazowieckim otrzymał zgłoszenie, według którego pod jednym ze sklepów w Duchnicach miał stać zaparkowany samochód. Siedzący w nim mężczyzna spał, a drugi nietrzeźwy awanturował się z przechodniami. Policjanci natychmiast udali się na interwencję, jednak kierowca chwilę wcześniej zdążył odjechać. Poloneza do kontroli drogowej mundurowi zatrzymali na ulicy Topolowej w Konotopie. 25-letni kierowca był nietrzeźwy. Miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy pasażer po przebudzeniu stwierdził, że ma kasę i się dogada z policjantami. Na taką propozycję funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie i Włodzimierz Ł. został zatrzymany. Gdy nie pomogła kolejna próba przekupienia funkcjonariuszy, aby ci odstąpili od czynności służbowych, mężczyzna stał się agresywny.
Podczas interwencji 50-letni Włodzimierz Ł. kilkakrotnie znieważył funkcjonariuszy i naruszył ich nietykalność cielesną. Policjanci zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnej celi. W tym czasie detektywi z Ożarowa Mazowieckiego zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mężczyźnie czterech zarzutów. Wczoraj prokurator zastosował wobec Włodzimierza Ł. środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
/ego/