Pieczątkę wyciął z gumki
Policjanci z Łomianek zatrzymali do wyjaśnienia Pawła B. Mężczyzna przyjechał wczoraj do jednej ze stacji diagnostycznych na terenie gminy, aby zrobić przegląd techniczny samochodu. Tam pracownicy zwrócili uwagę na pieczątkę poprzedniego badania, które sugerowało, że zostało przeprowadzone przez nich. W rozmowie z funkcjonariuszami 33-latek oświadczył, że pieczątkę wyciął z gumki, a w rzeczywistości auto nie przeszło badań technicznych.
Wczoraj po południu policjanci z Łomianek zostali wezwani na interwencję do jednej ze stacji diagnostycznych na terenie gminy. Tam zastali pracowników oraz klienta, który przyjechał, aby poddać samochód badaniom technicznym. Funkcjonariusze w rozmowie z pracownikami ustalili, że w dowodzie rejestracyjnym zostało wbite badanie, które miało zostać przeprowadzone przez nich w zeszłym roku. Jednak pieczątka i podpis potwierdzający ten fakt, nie należą do nich. Policjanci zabezpieczyli dokument oraz zatrzymali do wyjaśnienia Pawła B.
33-latek usłyszał wczoraj zarzut podrobienia pieczątki i podpisu w dowodzie rejestracyjnym, do którego przyznał się i poddał dobrowolnie karze. W rozmowie z policjantami mężczyzna oświadczył, że pieczątkę wyciął z gumki, a w rzeczywistości pojazd nie przeszedł badań technicznych.
/ego/