Kasjerka usłyszała zarzut oszustwa
Policjanci z komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego zostali powiadomieni przez jedną z placówek handlowych o oszustwach polegających na fikcyjnych zwrotach zakupionego towaru. Podejrzenia padły na jedną z kasjerek, co w wyniku podjętych czynności potwierdzili funkcjonariusze. Jak ustalili policjanci, kobieta robiła fikcyjne zwroty towarów na podstawie paragonów pozostawionych przez klientów, które następnie anulowała, a pieniądze ze zwrotów zatrzymywała dla siebie. Wczoraj 43-latka została zatrzymana i usłyszała zarzut oszustwa.
Policjanci z komendy w Starych Babicach zostali poinformowani przez kierownika placówki handlowej z terenu gminy o oszustwach polegających na fikcyjnych zwrotach towaru do sklepu. Wszystko wskazywało na to, że przestępstwa mogła dokonać jedna z kasjerek. Podczas przeglądania monitoringu, okazało się, że kobieta anulowała paragony klientów, którzy je zostawiali przy kasie. Pieniądze za towar, który w rzeczywistości nie wracał na sklepowe półki, zatrzymywała dla siebie.
Jak ustalili policjanci, 43-latka poprzez anulowanie ponad 60 paragonów za zakupiony przez klientów towar, przywłaszczyła blisko 3,5 tys. złotych. Wczoraj kryminalni ze Starych Babicach zatrzymali Annę Z. w jej miejscu zamieszkania. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 43-latce zarzutu oszustwa. Kobieta przyznała się do popełnienia przestępstwa i poddał dobrowolnie karze.
/ego/