Zatrzymany wykorzystał 4 minuty nieuwagi pokrzywdzonego
Policjanci z Ożarowa Mazowieckiego zatrzymali Damiana D. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży telefonu komórkowego. Do przestępstwa doszło na terenie jednej z firm na terenie gminy. Wszystko zostało zarejestrowane na monitoringu. Z jego zapisu wynika, że 36-latek wykorzystał 4 minuty nieuwagi pokrzywdzonego. Policjanci odzyskali warty blisko 1 tys. złotych telefon, który przekazany został właścicielowi. Damian D. przyznał się do popełnienia przestępstwa i poddał dobrowolnie karze.
Wczoraj dyżurny komisariatu w Ożarowie Mazowieckim otrzymał zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego wartego około 1 tys. złotych. Jak ustalili policjanci, do przestępstwa doszło na terenie firmy, w której pracował pokrzywdzony. Na miejsce udali się funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. W rozmowie z kierownikiem ustalili, że w miejscu, gdzie doszło do kradzieży zainstalowany jest monitoring. Po jego odtworzeniu okazało się, że pokrzywdzony położył telefon na parapecie, a 4 minuty później inny mężczyzna go zabrał i wyszedł z pomieszczenia.
W innej części firmy policjanci zatrzymali Damiana D. Mężczyzna przyznał, że wziął telefon należący do pokrzywdzonego i schował go w pobliskich krzakach, aby go później zabrać, wyjeżdżając z firmy. Funkcjonariusze zabezpieczyli telefon, a następnie przekazali go właścicielowi. Natomiast 36-latek usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa i poddał dobrowolnie karze.
/ego/