Chciał zrobić zdjęcie przydrożnej figurki
Dyżurny komisariatu w Ożarowie Mazowieckim otrzymał zgłoszenie o samochodzie, który miał znajdować się w rowie. Na miejscu policjanci zastali kierującego. Jak oświadczył mężczyzna, przejeżdżając ulicą w pewnym momencie zauważył przydrożną figurkę. Ponieważ chciał zrobić jej zdjęcie, zatrzymał samochód. Podczas manewru cofania wjechał do rowu. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Dochodziła 2.30, gdy dyżurny komisariatu w Ożarowie Mazowieckim otrzymał zgłoszenie o samochodzie, który wjechał do rowu. Na miejsce udali się policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, którzy zastali kierowcę oraz zaparkowany w rowie samochód. Jak oświadczył im mężczyzna, podczas przejazdu ulicą w pewnym momencie zauważył przydrożną figurkę. Wtedy postanowił zrobić jej zdjęcie. Zatrzymał więc samochód, a podczas manewru cofania wjechał za głęboko na pobocze i zjechał do rowu, z którego miał potem problem wyjechać.
Podczas rozmowy z mężczyzną funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenie mundurowych, mężczyzna był nietrzeźwy. Miał 2,3 promila alkoholu w organizmie. 29-latek został zatrzymany do czasu wytrzeźwienia. Policjanci zatrzymali też mężczyźnie prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Teraz kierowca za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
/ego/