Pomoc sąsiedzka zakończyła się aresztem
O tym, że najlepszym zabezpieczeniem domu lub mieszkania jest życzliwy sąsiad, przekonali się ostatnio mieszkańcy Łomianek. To sąsiad ujął mężczyznę, gdy ten przeskakiwał przez ogrodzenie na jego posesję, a pokrzywdzony krzyczał, że jest to złodziej. Na miejsce natychmiast dojechał dzielnicowy, który zatrzymał Andrzeja M. Przy mężczyźnie policjanci ujawnili skradzione chwilę wcześniej pieniądze, biżuterię i laptopa. Zgromadzony przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 31-latkowi łącznie 6 zarzutów kradzieży z włamaniem. Sąd aresztował mężczyznę na dwa miesiące.
Dobrze znający się i zorganizowani sąsiedzi mogą skutecznie przeciwstawić się włamaniom, czy kradzieżom. O tym, że najlepszym zabezpieczeniem domu lub mieszkania jest życzliwy sąsiad, przekonali się ostatnio mieszkańcy Łomianek. Gdy dyżurny komisariatu otrzymał informację o ujęciu włamywacza przez sąsiada, na miejsce niezwłocznie udali się policjanci. Pierwszy dojechał dzielnicowy, który zatrzymał Andrzeja M. W rozmowie ze zgłaszającym ustalił, że ujął on mężczyznę, który przeskakiwał przez ogrodzenie jego posesji od strony sąsiada. W tym czasie sąsiad krzyczał, że jest to "złodziej".
Policjanci znaleźli przy zatrzymanym skradzione chwilę wcześniej pieniądze, biżuterię i laptopa. 31-latek trafił do policyjnej celi. W tym czasie policjanci zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie Andrzejowi M. łącznie sześciu zarzutów kradzieży z włamaniem, do których doszło na terenie gmin Łomianki i Stare Babice. Sąd aresztował mieszkańca Warszawy na okres dwóch miesięcy.
Pamiętajmy, że złodziej nie potrzebuje dużo czasu, by nas okraść. Zadbajmy o mienie własne, a także sąsiada. Dzisiaj pomożesz Ty - jutro pomogą Tobie! W sytuacjach zagrożenia informujmy Policję. Razem możemy skutecznie wyeliminować przestępców z naszego otoczenia.
/ego/